Recent Posts by Monia

Podlasie, namiot na dachu i (bez) plan na najlepszy urlop w Puszczy Białowieskiej!

Prastara Puszcza przywołała nas na sam koniec wakacji, aby właśnie wokół niej pokręcić się i wzdłuż, i wszerz, i od środka, podczas naszego jedynego prawdziwego urlopu zeszłego lata. Nic nie planowaliśmy - poza dwoma punktami. Pierwszym z nich było wypożyczenie dachowego namiotu. Musicie wiedzieć, że mają bestie wzięcie i należy o tym pomyśleć zawczasu. Punkt…
Czytaj dalej

Rak, Chemia i Pandemia, czyli podsumowanie 2020: podróż na koniec świata, i z powrotem.

Wracamy do Was z dalekiej podróży! Podróży jak to u nas, spontanicznej, niezbyt dobrze przygotowanej, ale za to dostarczającej podręcznikowy, potworny wręcz dreszczyk emocji. Podróży jak zawsze dziwnej i zatykającej dech w piersiach z powodu tak wielu różnych, niesamowitych koincydencji. Podróży do odległej i również odludnej krainy, w której przebywając zaczynasz postrzegać wiele spraw z…
Czytaj dalej

18 miejsc na wywczas bez ludzi w Polsce! (cz.1)

Odludzia, pustkowia, końce świata, miejsca poza szlakami- to, bez zbędnej kokieterii, nasza specjalność! Od lat zjeżdżamy Polskę wzdłuż i wszerz, poznając wszelkie jej niesamowite zakamarki. Najpierw solo, później w dwójkę, całkiem długo w trójkę a teraz już całym tabunem ludzi! Od lat, zanim to ostatnio zrobiło się "modne";) omijaliśmy zatłoczone elementy turystycznego krajobrazu, skupiając się…
Czytaj dalej

Przed-przedwiośnie w Młynie Klekotki- holistyczny relaks w SPA na prawie Mazurach

Choć doświadczeń podróżniczych z dziećmi mamy już kilka na koncie, czegoś takiego do tej pory nie przeżyliśmy. W sumie, nawet nie przypuszczaliśmy, że to może nam się kiedykolwiek przydarzyć. Raczej obstawialiśmy, że jesteśmy poza grupą ryzyka, bo myśl taka była nam zupełnie obca, wręcz surrealistyczna. Wizyta w Młynie Klekotki sprawiła, że po prostu spojrzeliśmy na…
Czytaj dalej

Nasze Miejsce Mocy: Bieszczady i Edwardówka!

Godzina 3.00 w nocy, dzień przed Sylwestrem. Po 6 godzinach w samochodzie, w końcu wylądowaliśmy na parkingu przed drewnianymi domkami w samym sercu Bieszczad.  Nasz dwulatek zaspany, nieco zgrzany, jęczał, że nie chce wychodzić, że zimno i spać. Z wielkim trudnem ubrałam go szczelnie na tylnim siedzeniu naszego najmniejszego kombiaka w historii motoryzacji i w…
Czytaj dalej

Narty w Alpach z dziećmi, czyli VAL Di SOLE i Madonna di Campiglio: co, gdzie i za ile? (Włochy)

W tej okolicy i na tych stokach byliśmy już po raz czwarty. Ale po raz pierwszy z dwójką małych dzieci! Czy dobrze zrobiliśmy zakładając, że dotychczasowy zachwyt powtórzy się i tym razem? Zobaczcie co, gdzie i za ile w można robić zimą w jednym z najsłynniejszych kurortów narciarskich w Europie. AKTUALIZACJA: styczeń 2020r.   Val…
Czytaj dalej

Wiedeń: Weihnachtsmarkt, Jarmark Świąteczny 2019

To właśnie tutaj w 1294 roku odbył się najprawdopodobniej pierwszy jarmark bożonarodzeniowy w dziejach. Ta łatka prekursora zobowiązuje- każdego roku jarmark w Wiedniu określany jest jako jeden z najlepszych na świecie!  Choć jarmarki (z niemieckiego jahrmark: coroczny rynek, targ) są stare jak handel miedzy ludźmi i pomimo, że jako takie są w Polsce znane od…
Czytaj dalej

Mazury Garbate. Mleczna kraina pełna dworów i pałaców

Pierwszy wspólny wyjazd we czwórkę i to od razu po naszemu: w kolejną białą plamę polskiej turystyki, do której trafiliśmy zupełnie przypadkiem i kompletnie nieprzygotowani. Tym razem padło na krainę pełną pruskich dworów, pałaców i ... krów! Z tym naszym podróżowaniem bez sensu (wcześniej znanego) jest jednak jak z jazdą na rowerze. Nawet po takiej…
Czytaj dalej

Jekaterynburg i trzy granice Azji z Europą (Rosja, Kolej Transsyberyjska)

Pomyślałby kto, że granica to taka stała rzecz. Wyznaczona przez geodetów, wskazana, opisana. No nie ma siły, żeby można się było pomylić.  Szczególnie, gdy mówimy o granicy kontynentów! A tu proszę: tylko w najbliższej okolicy Jekaterynburga można znaleźć trzy oficjalne pomniki postawione z okazji tego, że ktoś wskazał tam granicę Azji z Europą:) A to…
Czytaj dalej

Szwajcaria Kaszubska, czyli kajaki, Strzecha i sybirackie niespodzianki!

Poukładane wsie i miasteczka, prawie same nowe domki, czyste, bardzo malownicze jeziora, niesamowite bogactwo historyczno-kulturowe, pyszne jedzenie i bardzo zaskakujące miejsca! Takie, w skrócie, są nasze wrażenia po naszym pierwszym, sierpniowym weekendzie na Kaszubach, w krainie nazywanej jedną z najpiękniejszych w Polsce. Ostatni weekend wakacji, wyjątkowo, jak na nas- mieliśmy zaplanowany od dawna. Impreza ze…
Czytaj dalej

Borne Sulinowo i okolice, czyli militarne i przyrodnicze Zachodniopomorskie na weekend!

Zachodniopomorskie to nie tylko piękne, piaszczyste plaże i czysta, zazwyczaj lodowata (ale za to bezsinicowa) woda Bałtyku. W poszukiwaniu ciekawych miejsc, warto również nieco oddalić się od brzegu. Cały obszar Pomorza Zachodniego, wraz z przyległymi od południa Pojezierzami, to jeden wielki plac zabaw dla miłośników opowieści o niemieckich (i radzieckich!) XX-wiecznych mieszkańcach tych terenów. Zamknięte przez dziesięciolecia miasta-widma,…
Czytaj dalej

Offroad po Tajdze, czyli ślady Sybiraków na końcu świata. Rosja, Kolej Transsyberyjska.

Zabrali ich w środku mroźnej, lutowej nocy dając kilkanaście minut na spakowanie całego dobytku. Pięcioro małych dzieci, ojciec i matka, w 8 miesiącu ciąży bliźniaczej. Po miesiącu podróży na wschód, w wagonie bydlęcym, bez ogrzewania i jakichkolwiek wygód, podobno z powodu zbyt ciężkiego pociągu, który i tak ciągnęło kilka lokomotyw- ich wagon został odłączony. W ostatniej chwili…
Czytaj dalej

Włochy i Szwajcaria- dwa tygodnie majówki z dzieckiem. Nasza trasa i patenty na przetrwanie

  W tym roku zaszaleliśmy z majówką. Tak to już jest, jak się człowiek wysiedzi w jednym miejscu za długo (jakieś 2 miesiące), a potem w końcu pojawia się upragniona możliwość wyjazdu. I jakoś tak nie można się powstrzymać przed dodaniem następnego punktu wycieczki. I następnego. I następnego...  :O Poniżej opis skrócony naszej trasy oraz kilka…
Czytaj dalej