Odludzia, pustkowia, końce świata, miejsca poza szlakami- to, bez zbędnej kokieterii, nasza specjalność! Od lat zjeżdżamy Polskę wzdłuż i wszerz, poznając wszelkie jej niesamowite zakamarki. Najpierw solo, później w dwójkę, całkiem długo w trójkę a teraz już całym tabunem ludzi! Od lat, zanim to ostatnio zrobiło się "modne";) omijaliśmy zatłoczone elementy turystycznego krajobrazu, skupiając się…
Czytaj dalej15 najfajniejszych miejsc 2016! (PODSUMOWANIE ROKU)
luty: Wiedeń (Austria), majówka: Transylwania (Rumunia), koniec maja: Porto (Portugalia), lipiec: Zadar (Chorwacja), sierpień: Moskwa (Rosja), październik: Toskania (Włochy), listopad: Szkocja. no i Polska! czyli Podlasie, Polesie, Góry Sowie, Mazury, Kraków i Wisła, kilkanaście razy nadMORZE (Trójmiasto i Darłowo). Nieźle. Wydawać by się mogło, że poza wyciąganiem kasy od rodziców (bo przecież nie mielibyśmy czasu…
Czytaj dalejWakacjować i nie zwariować. Podlasie i prawieMazury bocznymi drogami
Środek wakacji+ Piękna pogoda = Wszędzie tłumy! Tzn. wszędzie tam, gdzie przeciętny turysta chce się znaleźć w środku lata, gdy pogoda dopisuje. Niestety przeważnie turyści mają te same cele i to samo im się podoba. Niestety w takim wypadku nawet najbardziej urokliwe miejsce staje się obrzydliwe, tłoczne, spocone i śmierdzące. Dlatego tak nienawidzę zatłoczonych: Zakopanego,…
Czytaj dalejNa Podlasie! Na Polesie! W miejsca mocy go go go!
W góry, nad morze czy na mazury? A dlaczego nie inaczej, trochę w bok?... Podlasie kochamy za spokój, autentyczność, przyrodę, ludzi. Zabytki, jedzenie, tanie hotele. My nigdy nie planujemy nic szczególnego, a i tak ZAWSZE trafimy na coś co nas zachwyci i sprawi, że nabieramy ochoty na jeszcze WIĘCEJ. Ostatni weekend spędziliśmy przemierzając bez celu…
Czytaj dalejCuda Podlasia: Kraina otwartych okiennic
Jeżdżąc bez celu po Podlasiu, od czasu do czasu natrafiamy na prawdziwe perełki historyczne czy architektoniczne. Jedną z nich, odkrytą dopiero naocznie, o której nigdy wcześniej ani później nie słyszeliśmy, była kraina, o której dziś chcemy Wam opowiedzieć. Dlaczego tak lubimy wschód? Proste chaty, piękne widoki, nieskażona (przynajmniej na pierwszy rzut oka) natura, troszkę…
Czytaj dalejDziki Wschód i polsko-litewska Marycha
Przymusowy wolny piątek + Adrian rusza na biznesy do Suwałk= Ja i Leo w samochodzie. Suwałki fajnym miastem są. Dla nas najfajniejsze w nich jest to, że są tak blisko nieznanego. I ile bym razy tam nie była, zawsze ciągnie do nieznanego. Nawet, gdy mamy tylko jeden dzień. Kończymy biznesy i ruszamy. Tym razem postanowiliśmy sprawdzić…
Czytaj dalej