Mieliśmy zacisnąć zęby i jak najwięcej myśleć o Małym, tak żeby to jemu, a nie nam, przede wszystkim było wygodnie. My chcieliśmy spełnić nasze marzenie, on miał być bezpieczny i szczęśliwy. Sam tytuł tego postu brzmi dość komicznie. Sam pomysł był karkołomny. Zanim kilka pomysłów i zbiegów okoliczności nie wpadło na siebie, nie chcieliśmy wierzyć,…
Czytaj dalejDziecko w Kolei Transsyberyjskiej!
